Wykonywanie makijażu nie zawsze musi oznaczać nakładanie grubej warstwy kosmetyków, w dodatku wszystkich, jakie ma się w łazience. Tylko kiedy chce się ukryć naprawdę widoczne zmiany, warto nakładać korektor, ciężki podkład i puder. W każdym innym przypadku warto postawić na lekki makijaż, który wygląda dużo bardziej atrakcyjnie i jest o wiele zdrowszy dla skóry.
Tylko to co potrzeba
Gdy nie ma się wyprysków czy innych widocznych zmian, korektor jest całkowicie zbędny, zwłaszcza że kosmetyk taki jest bardzo ciężki i mocno obciąża skórę. Także podkład nie zawsze będzie konieczny. Gdy nie ma się do ukrycia na przykład blizn czy wyrazistego rumienia, alternatywę może stanowić odrobina pudru, najlepiej mineralnego, który matowi skórę i pozwala jej oddychać. Dla pań potrzebujących lepszego wyrównania kolorytu i ukrycia niewielkich niedoskonałości świetny będzie też krem BB Missha, który jest często stosowaną alternatywą dla klasycznych podkładów. Zapewnia subtelny efekt, a jednocześnie dobrze kryje, spełnia więc swoje zadanie w stu procentach.
Nie szkodzić skórze
Warto wiedzieć, że grube warstwy makijażu, zwłaszcza ciężkich, tłustych kosmetyków, nie poprawiają stanu cery, a przeciwnie. Zatykają pory, prowadzą do przetłuszczania się skóry, powstawania wągrów i pryszczy. Krem BB Missha Perfect Cover i inne produkty tego rodzaju są bardzo lekkie, a przy tym zawierają składniki mogące poprawiać kondycję skóry.